Zadanie było jasne – dostarczyć na Sycylię rolkę kabla o wadze trzech ton. Na miejscu miała czekać zorganizowana przez klienta firma zewnętrzna odpowiedzialna za rozładunek. Jednak po dotarciu do celu okazało się, że jej przedstawiciele nie dotrzymali słowa i po prostu nie przyjechali. Zaistniała sytuacja wywołała niezadowolenie naszego klienta, bo wstrzymywało to prace i narażało go na dodatkowe koszty. Takie sytuacje są trudne, ale pozwalają nam się wykazać. W ciągu 2 godzin znaleźliśmy podwykonawcę z dźwigiem. Po 5 godzinach zjawił się on na miejscu i rozładował towar. Dzięki temu po raz kolejny potwierdziliśmy, że jesteśmy solidnym partnerem i umiemy radzić sobie z przeciwnościami.